top of page
Open Sign

Wyspy Zielonego Przylądka

Na Oceanie Atlantyckim, ok. 600 km na zachód od wybrzeży Senegalu rozciąga się Republika Wysp Zielonego Przylądka, czyli Cabo Verde.
Tworzy ją archipelag 10 wysp i 8 wysepek o różnorodnym krajobrazie i wyjątkowym klimacie. 
Cabo Verde jest swoistą mieszanką Afryki, Portugalii i Brazylii. Miejscową ludność w większości stanowią Kreole (ok. 80% ludności).
Nie ma tu jeszcze turystyki masowej i dlatego to miejsce często jest nazywane "Ostatnim rajem na ziemi", czy słusznie, oceńcie sami.

DSC_0222_edited.jpg

Wyspa Sal

Sal to wyspa leniuchów i szczęśliwych ludzi. Ulubione powiedzenie mieszkańców, które słyszy się w hotelu, restauracji i na ulicy, to właśnie: „Cabo Verde - No stress”. Ale z zielonym przylądkiem nie ma nic wspólnego:-(. Jest pustynna i kamienista. 
Ale Sal to też wyspa z najpiękniejszymi plażami archipelagu i świetne miejsce do uprawiania windsurfingu i kitesurfingu.
Kiedy u nas są wakacje, na Cabo Verde trwa pora deszczowa, której nasilenie przypada na sierpień-październik.
W tym okresie nie ma szans na uprawianie sportów wodnych, a nawet na wejście do oceanu.

Zatoka Rekinów / Shark Bay

Nazwa zatoki wynika z tego, że słynie ona z obecności rekinów, które można tu spotkać praktycznie zawsze. Podpływają stosunkowo blisko brzegu, ale na tyle daleko, że niektórzy śmiałkowie wchodzą do oceny, aby być bliżej nich. Nawet przy brzegu można wypożyczyć buty, które mogą ułatwić chodzenie po kamienistym dnie. 
Przy brzegu Kreole wypożyczający obuwie leniwie spędzają czas, właściwie nie interesując się ani turystami, ani rekinami.
Zatem nawet w Shark Bay no stress:-).

DSC_0197_edited.jpg
DSC_0157_edited.jpg

Buracona

Buracon, to naturalne baseny lawowe na wyspie Sal. Szczęściarze być może zobaczą "Błękitne oko", które swoją nazwę zawdzięcza specyficznej grze światła i szmaragdowej wody. Nam się niestety nie poszczęściło i widzieliśmy tylko czarną dziurę w skale. Ale podobno dlatego, że byliśmy na Sal w lipcu, kiedy do południa jest zazwyczaj pochmurna pogoda.

Żółwie Caretta caretta

Nocna wyprawa w poszukiwaniu żółwi Caretta caretta, w formie zorganizowanej wycieczki z przewodnikiem. Chodziliśmy w kompletnych ciemnościach szukając żółwicy, ale udało się. Mogliśmy z bliska przyjrzeć się jak składa jaja i zakopuje je w piasku. Nie wolno robić zdjęć z lampą, a nawet włączać wyświetlacza telefonu.
Wycieczka dostępna tylko od lipca do września. Zdjęcia, które zamieściłam pochodzą od organizatora wycieczki See Places.

a194b41b-4540-45bf-9049-05fbba37d1db_edi
DSC_0180_edited.jpg

Saliny w Pedra da Lume

Saliny to bardzo mocno zasolone jeziorka, które znajdują się w kraterze wygasłego wulkanu. Całe saliny, łącznie z korytarzem pod skałami powstałym w wyniku wybuchu wulkanu, są dziełem natury. Człowiek zadbał jedynie o stworzenie systemu transportu soli. Saliny są zabytkiem dziedzictwa narodowego Cabo Verde i zostały wpisane na listę dziedzictwa UNESCO. Wydobycie soli sięga tu milionów ton. Dlatego nawet nazwa wyspy Sal pochodzi właśnie od salin.
W ekstremalnie słonym jeziorze Pedra de Lume można się wykąpać, a właściwie zamoczyć, podobnie jak w Morzu Martwym.

Fatamorgana w Terra Boa

Jest takie miejsce na wyspie Sal gdzie podobno można doświadczyć zjawiska fatamorgany. Na pustyni podobno wyraźnie widać jezioro, którego w rzeczywistości tam nie ma. Niestety my nie mieliśmy tyle szczęścia, ponieważ trafiliśmy na nieodpowiednią, pochmurną pogodę. Podobnie jak to było z "Błękitnym okiem". Ale próbujcie, może Wam się uda. 
Na otarcie łez mogliśmy kupić lokalne produkty w Barze Mirage.
A może tego koguta z ostatniego zdjęcia, tak naprawdę tam nie było? I to była ta fatamorgana:-).

DSC_0163_edited.jpg
DSC_0103_edited.jpg

Plaże na wyspie Sal

Plaże otaczają wyspę Sal. Wśród nich jest ogromna, piaszczysta plaża Ponta Preta, uważana za jedno z najlepszych miejsc na świecie do uprawiania windsurfingu i kitesurfingu. Są tu także znakomite warunki do nurkowania i wędkowania. Jednak w okresie polskiego lata nie da się na Sal uprawiać sportów wodnych, ani nawet pływać w oceanie, więc jeśli chcecie chociaż popatrzeć na surferów, to wybierzcie się na Cabo Verde przed wakacjami.

bottom of page