PODRÓŻNE INSPIRACJE
"Raz do roku idź w miejsce, gdzie nie byłeś nigdy wcześniej." Dalajlama
Australia Zoo
Australia Zoo, zwane Domem Łowcy Krokodyli, mieści się w Sunshine Coast, ok. 70 km od Brisbane. W zoo oprócz klasycznego zwiedzania, z wieloma zwierzętami można się spotkać bezpośrednio w grupach lub indywidualnie. A z niektórymi zwierzętami można nawet pójść na spacer. Co powiecie na spacer z tygrysem?:-).
Lemury w Australia Zoo
Lemury biegają swobodnie po ogrodzie. Czasem dosiadają się nawet do odpoczywających na ławeczkach zwiedzających:-).
Spotkanie z wombatem
Wombat to zwierzę wyglądające trochę jak gigantyczny chomik. Dorosły osobnik osiąga do 1,2 m długości i waży ok. 40 kg. Podczas grupowego spotkania z wombatem, można w obecności opiekunów wejść na teren wombatów. Posłuchać ciekawych opowieści o ich zwyczajach, poobserwować je z bliska, pogłaskać i zrobić sobie z nimi fotki.
Wombat to taki australijski urwis, nielubiany przez rolników, bo jego ulubioną zabawą jest wbieganie z impetem (ok. 40 km/godz.) w stado bydła, często przewracając przy tym krowy i uszkadzając im kończyny.
Kangury i wallabies w Australia zoo
Kangury i wallabies biegają swobodnie po bardzo dużym terenie, na którym bez ograniczeń mogą też przebywać zwiedzający. Mnóstwo małych kangurków chyba świadczy o tym, że jest tu kangurom bardzo dobrze.
Koala w Austaralia Zoo
Koale można podziwiać na rosnących na terenie zoo eukaliptusach. Można też zrobić sobie zdjęcia, nawet z małymi koala.
Inne zwierzaki w Australia Zoo
Oczywiście w zoo, oprócz lemurów, koali, kangurów i wombatów są też inne zwierzęta.
Są również pokazy z udziałem zwierząt.
Na zdjęciach fotki z pokazu z krokodylami. Wielkość krokodyla robi oszałamiające wrażenie, ale osobiście zastanawiam się, czy ryzyko tresera warte jest efektu:-(. Oceńcie sami.
Szpital w Australia Zoo
Wzruszające miejsce.
Wspaniale, że są ludzie, którzy pomagają chorym i skrzywdzonym przez ludzi zwierzętom.
Kupując bilet do Australia Zoo można dokupić cegiełkę na szpital i w zamian zwiedzić tutejszą lecznicę dla zwierząt. Tam można zobaczyć jak leczone są zwierzęta i obejrzeć filmy z akcji ratowania zwierząt przez fundację.
Byliśmy zbyt poruszeni tym co zobaczyliśmy, żeby robić zdjęcia. Mamy więc tylko dwie fotki zrobione zaraz po wejściu do szpitala i ostatnią z symbolicznym podsumowaniem człowieczeństwa:-(.
Jak ją otworzysz, spojrzysz w lustro.